Jestem raczej z tych co wolą
dania i przekąski wytrawne. Jednak nie udało mi oprzeć pokusie zrobienia tych
przepysznych bułeczek pachnących cynamonem i masłem. Pierwszy raz miałam okazję
je skosztować na imprezie urodzinowej koleżanki Oli w zeszłym roku. Przepis
znalazłam w Palce Lizać. Choć nie do końca wyszły takie same, były równie
smaczne.
ciasto:
700 g mąki
pszennej
25 g drożdży
1/2 kostki
(100 g) masła
1 szklanka
(250 ml) mleka
1/4 szklanki
(50 g) cukru pudru
1 łyżeczka
mielonego kardamonu
1 jajko
szczypta soli
nadzienie:
1/2 kostki
(100 g) masła
1/2 szklanki
(100 g) cukru
2 łyżeczki
mielonego cynamonu
dekoracja:
Cukier perłowy
Przygotowanie:
Drożdże rozpuszczam w misce z cukrem pudrem i 1/3 szklanki ciepłego mleka. Odstawiam na kilka, kilkanaście minut. W garnku topię pół kostki masła wraz z resztą mleka. Odstawiam do przestygnięcia. Kardamon tłuczę w moździerzu. Do dużej miski wsypuję mąkę i kardamon, wlewam zaczyn drożdżowy i jajko. Wyrabiam mikserem stopniowo dolewając roztopione masło w mleku. Miksuję, aż zaczną się robić grudki. I na tym pomoc miksera się kończy. Wyrabiam ciasto, aż będzie jednolite i sprężyste. Odstawiam na chwilę na bok. Czas na nadzienie. Roztapiam masło, cukier i cynamon. Ciasto dzielę na mniejsze części i rozwałkowuję na kształt prostokąta (jak się uda) i rozprowadzam nadzienie po cieście. Zwijam ciasto w roladę i nożem tnę na ok. 2 cm roladki. Układam na papierze do pieczenia pamiętając o odstępach bo ciasto będzie rosło. Odstawiam na ponad godzinę do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Przed włożeniem do piekarnika posypuję cukrem perłowym. Można posmarować roztrzepanym jajkiem. W oryginale było jajko z wodą. Wyszło za rzadkie i cukier się zamoczył więc kolejną porcję zrobiłam bez. I też wyszły dobrze. Piękę mniej więcej 10 minut w nagrzanym do 220 stopni piekarniku.
Drożdże rozpuszczam w misce z cukrem pudrem i 1/3 szklanki ciepłego mleka. Odstawiam na kilka, kilkanaście minut. W garnku topię pół kostki masła wraz z resztą mleka. Odstawiam do przestygnięcia. Kardamon tłuczę w moździerzu. Do dużej miski wsypuję mąkę i kardamon, wlewam zaczyn drożdżowy i jajko. Wyrabiam mikserem stopniowo dolewając roztopione masło w mleku. Miksuję, aż zaczną się robić grudki. I na tym pomoc miksera się kończy. Wyrabiam ciasto, aż będzie jednolite i sprężyste. Odstawiam na chwilę na bok. Czas na nadzienie. Roztapiam masło, cukier i cynamon. Ciasto dzielę na mniejsze części i rozwałkowuję na kształt prostokąta (jak się uda) i rozprowadzam nadzienie po cieście. Zwijam ciasto w roladę i nożem tnę na ok. 2 cm roladki. Układam na papierze do pieczenia pamiętając o odstępach bo ciasto będzie rosło. Odstawiam na ponad godzinę do wyrośnięcia w ciepłym miejscu. Przed włożeniem do piekarnika posypuję cukrem perłowym. Można posmarować roztrzepanym jajkiem. W oryginale było jajko z wodą. Wyszło za rzadkie i cukier się zamoczył więc kolejną porcję zrobiłam bez. I też wyszły dobrze. Piękę mniej więcej 10 minut w nagrzanym do 220 stopni piekarniku.