Kto powiedział, że stir-fry jest zarezerwowane tylko dla
azjatyckich smaków? Wok to uniwersalne naczynie, które rozgrzewa się do wyższych
temperatur niż zwykła patelnia. I smaży się na niej szybciej. Przepis znalazłam
na stronie Marcusa Samuelssona, o którym pisałam w poprzednim poście. Zapraszam
na drugą część etiopskiej uczty. Co ciekawe, danie bardzo dobrze znosi
mrożenie. Ba, śmiem twierdzić, że po rozmrożeniu i odgrzaniu jest jeszcze
smaczniejsze. Więc jak wam zostanie, nie bójcie się włożyć do zamrażalnika na
potem.
Stir-fry z polędwicy wołowej ze szpinakiem i orzeszkami ziemnymi
(Przepis oryginalny: Marcus Samuelson ze strony www.marcussamuelsson.com)
Potrzebne składniki:
(na 3-4 osoby)
1 duża
czerwona cebula, pokrojona w kostkę
50-60 dg
polędwicy wołowej
1 łyżka mielonego
suszonego chilli
½ łyżeczki
utłuczonego kardamonu
½ łyżeczki mielonego
suszonego imbiru
¼ łyżeczki mielonego
czarnego pieprzu
3 ząbki
czosnku, pokrojonego w plasterki
2-3 świeże pomidory
pokrojone w kostkę (można użyć tych z puszki)
1 papryczka
chilli, pokrojona w kostkę
½ szklanki
czerwonego wytrawnego wina
½ szklanki
orzeszków ziemnych
2 pęczki świeżego
młodego szpinaku
4-5 szczypt
soli
olej arachidowy
Przygotowanie:
1. Polędwicę
pokrój na mniejsze kawałki (jak na gulasz). Zmieszaj suche przyprawy – chilli,
imbir, pieprz i kardamon. Wymieszaj z mięsem. Odstaw aby wchłonęło przyprawy.
(Można zostawić w lodówce na całą noc, ale nie trzeba).
2. Rozgrzej woka. Jak już się dobrze rozgrzeje dolej olej. Poczekaj
aż zacznie dymić. Dodaj cebulę, czosnek
i świeże chilli. Mieszaj cały czas aż zmiękną. Dodaj polędwicę. Jak się zetnie dodaj
2-3 szczypty soli.
3. Dodaj pomidory i czerwone wino. Dodaj 1 szczyptę soli. Dodaj orzeszki ziemne i szpinak. Poczekaj aż utęchnie. Dodaj kolejną szczyptę soli i zamieszaj.
3. Dodaj pomidory i czerwone wino. Dodaj 1 szczyptę soli. Dodaj orzeszki ziemne i szpinak. Poczekaj aż utęchnie. Dodaj kolejną szczyptę soli i zamieszaj.
4. Podawaj z ryżem, kuskusem lub pieczywem.