Powiało ciepłem z Afryki. Słońce praży chyba mocniej niż nad
Morzem Śródziemnym. Co zrobić gdy jest już za gorąco na picie białego lub różowego
wina, a tym bardziej czerwonego? Z pomocą przyjdą sangria i szprycer.
Sangria to tradycyjny napój alkoholowy rodem z Hiszpanii. To
wino z dodatkiem owoców, soków owocowych, często wzmacniane mocniejszymi
trunkami. Jego nazwa oznacza z hiszpańskiego krwawienie i została nadana z
powodu jego głębokiego czerwonego koloru. Klasyczną sangrię robi się na bazie
czerwonego wina, ale można użyć również białego wina czy szampana. Nie bez
znaczenia są tu owoce – w napoju znaleźć się muszą przede wszystkim jabłko i
pomarańcza – koniecznie ze skórką. Można również dodać śliwki, gruszki,
truskawki czy winogrona.
Pierwszą sangrię wypiłam lata temu na Majorce w Magaluf w barze obok
hotelu. Do tej pory wspominam jej smak. Składała się z kilkunastu składników,
które wypisane były na tabliczce zawieszonej na drzewie. Czego tam nie było.
Mam gdzieś jeszcze tą kartkę, na którą spisałam wszystkie ingrediencje. Dziś
serwuję jednak jej prostszą i słabszą wersję.
Sangria
(Przepis własny)
Składniki:
(na dwa dzbanki)
750ml czerwonego
wina
1l 7UP lub
Sprite
½ szklanki likieru
pomarańczowego
½ pomarańczy
2 śliwki
1 gruszka
1 jabłko
1. Z owoców nie zdejmuj skórki. Śliwki, jabłko i gruszkę pokrój
na mniejsze kawałki. Pomarańczę sparz i pokrój w plasterki, które następnie
podziel na ćwiartki.
2. Podziel owoce na dwa dzbanki. Wlej po połowie do każdego z
nich - likier pomarańczowy, 7UP i wino.
3. Dodaj lodu i wstaw do lodówki na co najmniej dwie-trzy
godziny, aby się „przegryzło”.
4. Serwuj schłodzone, jeśli trzeba z dodatkowymi kostkami lodu.
Szprycer to nie inaczej jak woda sodowa zmieszana z białym
winem. Znany pod różnymi nazwami w zależności od kraju - spritzer, gespritzter, schorle, , fröccs …
Podobno tym orzeźwiającym napojem raczyli się już w starożytnej Grecji.
Autorstwo temu drinkowi przypisuje sobie również pewien Węgier, który zmagając
się z żołądkowymi dolegliwościami podczas jednej z biesiad, dolał do swojego
kieliszka wodę sodową. Jest niezwykle popularny w Austrii i Niemczech.
Często spędzając urlop nad morzem, do lunchu piję właśnie szprycer. Zachowuje smak wina, ale jest dużo słabszy i orzeźwia w upalny dzień.
Często spędzając urlop nad morzem, do lunchu piję właśnie szprycer. Zachowuje smak wina, ale jest dużo słabszy i orzeźwia w upalny dzień.
Szprycer
(Przepis własny)
Składniki:
(na 1 szklankę)
1/3 szklanki
białego wina
2/3 szklanki
wody gazowanej
kilka kostek
lodu
kilka
listków mięty (opcjonalnie)
plasterek
cytryny (opcjonalnie)
Do szklanki
włóż kilka kostek lodu, wlej białe wino i dopełnij wodą gazowaną. Opcjonalnie
dodaj miętę i plasterek cytryny.
Napoje zawierają alkohol. Pamiętaj, jeśli nie masz 18 lat, te przepisy nie są dla Ciebie.