To danie nie wygląda i nie jest fotogeniczne. Mogę jednak zapewnić, że
smakuje obłędnie. Na przepisach Yotama Ottolenghi’ego jeszcze nigdy się nie
zawiodłam. W oryginale Yotam użył cykorii z włoskiej odmiany puntarelle. U nas na próżno
jej szukać na targach. Jak sam szef pisał w artykule, można ją zastąpić, znaną
nam wszech obecnie, cykorią białą. I będzie z nią mniej pracy.
Cielęcina duszona z cykorią, selerem i kaparami
(oryginalny przepis: Yotam Ottolenghi, theguardian.com)
Potrzebne składniki:
(na 4 osoby)
800 g udźca cielęcego
1 łyżka mąki
1 cebula
200 ml wytrawnego białego wina
150 ml bulionu warzywnego lub wołowego (lub wody)
8 listków szałwii
skórka i sok z 1 cytryny
2 białe cykorie
1 mały seler (lub ½ dużego)
200 g pancetty (lub boczku)
20 g kaparów
sól i pieprz do smaku
olej do smażenia
Przygotowanie:
1. Cielęcinę pokrój na ok. 1,5 cm plastry lub 4 cm kostkę. Obtocz w mące.
Cebulę pokrój w piórka. Rozgrzej olej na patelni i obsmaż najpierw mięso potem
cebulę. Przełóż do garnka. Zalej patelnię odrobiną gorącej wody i zeskrob
wszystkie smakowite drobinki. Dolej do mięsa.
2. Wlej białe wino i bulion. Przypraw solą i pieprzem. Dodaj listki szałwii,
skórkę i sok z cytryny. Doprowadź do wrzenia i odstaw na mały ogień na ok. 1
godzinę i 15 minut.
3. Selera obierz i pokrój w kostkę. Pancettę również pokrój w kostkę.
Cykorię pokrój wzdłuż na ćwiartki. Na patelni podsmaż selera przez ok. 8 minut,
później dodaj pancettę i podsmaż aż się zrumieni (ok. 5 minut).
4. Po upływie 1 godziny i 15 minut, kiedy dusi się mięso, dodaj
podsmażonego selera i pancettę, surową cykorię oraz kapary. Duś na małym ogniu
jeszcze 15 minut.
5. Podawaj z ulubionym makaronem, kaszą lub ryżem. Pasować będzie również mix sałat z vinegrettem.