Majówka, i po majówce. Pogoda była w kratkę. Czasem słońce, czasem deszcz. Jak to w maju. Udało się zorganizować, i grilla i wycieczkę rowerową. Dziś pierwszy z nowych przepisów na barbecue tym razem w marokańskim klimacie. Podpatrzyłam go w jednym z odcinków programu Ainsleya Harriotta o jedzeniu ulicznym, w którym odwiedził Fez. Zainspirowany tym co znalazł na straganach i okolicznych ulicznych barach przygotował te kebaby z kurczaka marynowane w kiszonej cytrynie, kuminie, kurkumie i szafranie. Wyszły niezwykle aromatyczne, żółciutkie od przypraw. Do tego ostra salsa z harrisą na bazie jogurtu greckiego. To jak bardzo będzie pikantna zależeć będzie tylko od was. Idealne na leniwego grilla z rodziną i przyjaciółmi.

(przepis oryginalny: Ainsley Harriot, program Ainsley Harriott’s Street Food)

1. Kurczaka pokrój na mniej więcej podobnej wielkości kawałki, tak aby w łatwy sposób można je było nadziać na patyczki.
2. Przygotuj marynatę – w misce wymieszaj kiszoną cytrynę, natkę pietruszki lub miętę, czosnek, kumin, kurkumę, szafran i oliwę. Przypraw solą (ok. ½ łyżeczki) i pieprzem. Dodaj kurczaka i dobrze wymieszaj. Wstaw do lodówki na co najmniej pół godziny.
3. Kurczaka nadziewaj na metalowe albo drewniane patyczki (te warto wcześniej namoczyć w wodzie co najmniej pół godziny) używając do tego rękawiczek. Kurkuma mocno barwi na żółto wszystko co jej stanie na drodze. Przeplataj czerwoną cebulą. W oryginalnym przepisie Ainsley dodawał również skórkę z kiszonej cytryny, można to spokojnie pominąć. Taka kiszona cytryna z grilla smakowo nie zachwyca.
4. Piecz na grillu pamiętając, że mięso w formie szaszłyków bywa kapryśne i trzeba je dłużej piec niż w formie kotletów. A surowym kurczakiem można się zatruć. 

*Kiszoną cytrynę możecie zastąpić skórką otartą z 1 dużej cytryny

(przepis oryginalny: Ainsley Harriot, program Ainsley Harriott’s Street Food)

1. Wymieszaj wszystkie składniki i sprawdź czy nie trzeba mocniej doprawić.
2. Wstaw do lodówki na co najmniej pół godziny przed podaniem.