Kori Ghassi. Kurczak curry. Liście curry + chilli + mleko kokosowe

kurczak, curry, kori ghassi

Witajcie, w nowym roku. Mój zaczyna się niestety od przeziębienia. Z przykrością musiałam odwołać zaplanowaną na sobotę kolację dla znajomych i przyjaciół. Na rozgrzanie i chociaż chwilowe odetkanie nosa zbawieniem będzie kuchnia indyjska, pełna aromatycznych i ostrych przypraw. Przyznam się szczerze, że do tej pory indyjskie dania przyrządzane w domu nie wychodziły, mi aż tak dobrze jakbym tego chciała. Zapewne to wina złych przepisów. Aż w końcu trafiłam na bloga i książkę Mauniki, hinduskiej szefowej kuchni, na stałe mieszkającej w Wielkiej Brytanii. Możecie ją znać z programu Food Tube Jamiego Oliviera, pojawiała się tam podobno kilkukrotnie. Wiele jej przepisów jest bardzo obiecujących, zamierzam do niej częściej zaglądać. Zwłaszcza mając taką mroźną, zimową aurę. A dzisiejsze danie wyszło boskie, zapiszcie sobie na liście „koniecznie do zrobienia”!


Kurczak curry z liśćmi curry, chilli i mlekiem kokosowym

(przepis oryginalny: Maunika Gowardhan)

Potrzebne składniki:
900 g kurczaka (użyłam piersi)
½ łyżeczki kurkumy w proszku
8 małych ząbków czosnku
7-8 liści curry (użyłam suszonych)
70 g pokrojonej cebuli
350 ml wody
sól do smaku (użyłam 1 łyżeczki)
¼ łyżeczki cynamonu w proszku
¼ łyżeczki utłuczonych goździków
sok z ½ limonki
na pastę ghassi
3 łyżki wiórek ze świeżego kokosa lub suszonych
1 łyżka oleju roślinnego
70 g pokrojonej cebuli
1 łyżeczka szuszonego chilli
2 łyżeczki papryki w proszku
pieprz do smaku
2 łyżki utłuczonych nasion kolendry
1 łyżeczka utłuczonych nasion kuminu
¼ łyżeczki utłuczonych ziaren kozieradki
2 łyżeczki pasty tamaryndowej
200 ml mleka kokosowego

Przygotowanie:
  1. Zaczynamy od pokrojenia mięsa na mniejsze kawałki.
  2. W małym blenderze miksujemy czosnek z odrobiną wody na pastę. Dzielimy na dwie porcje. Jedną odkładamy na później, drugą mieszamy z kurkumą. Zrobi się mokra kulka. Teraz najlepiej założyć rękawiczki – mieszamy pastę z kurczakiem, aby pokryła całe mięso. Odstawiamy na bok.
  3. Rozgrzewamy patelnię na sucho. Dodajemy suszonego kokosa, aż lekko zbrązowieje. Zdejmujemy i przekładamy do miski.
  4. Na patelnię wlewamy olej i dodajemy cebulę. Smażymy aż zbrązowieje. Dodajemy kolendrę, kumin, kozieradkę, płatki suszonego chilli i pieprz. Smażymy aż przyprawy uwolnią swój aromat pod wpływem ciepła. Tak powstały miks wystudzamy i potem biedujemy na gładką masę z suszonym kokosem, mlekiem kokosowym, papryką w proszku i pastą tamaryndową.
  5. Rozgrzewamy olej w rondlu. Dodajemy liście curry oraz cebulę. Smażymy na małym ogniu aż zmięknie i lekko zbrązowieje. Dodajemy drugą połowę pasty z czosnku. Po chwili dodajemy kurczaka i obsmażamy z każdej strony. Przyprawiamy solą. Dodajemy wcześniej przygotowaną pastę ghassi. Mieszamy. Wlewamy wodę i doprowadzamy do wrzenia. Odstawiamy na mniejszy ogień. Dusimy przez ok. 30 minut na małym ogniu. Jeśli sos jest zbyt rzadki, odparowujemy na większym ogniu, aż zgęstnieje.
  6. Na koniec przyprawiamy cynamonem, goździkami i sokiem z limonki.
  7. Do dania najlepiej pasować będą placki chapatti, roti czy też naany.


Instagram