Jajka, chrzan, żurek i mazurek. Łączenie potraw wielkanocnych z winem
to często bardzo karkołomne zadanie. O tym, że nasze poszukiwania bywają trudne
i wyboiste świadczy to, że nasze wybory czasem nie są trafione. W minioną
sobotę spotkaliśmy się przy wspólnym stole po raz czwarty. Tym razem w składzie
z Karoliną, Sebastianem z bloga Zdegustowany,
Robertem z bloga Nasz Świat Win, Jankiem
z 2smaki.pl, Robertem z bloga Winiacz, Wojtkiem z bloga Winniczek oraz Pawłem z PoWINOwaci. Na tę okoliczność
przygotowałam menu z wielkanocnymi przysmakami. Przepisy tradycyjnie pod
wpisem.
(Jeśli czytacie ten wpis na innej stronie niż moja – uszanujcie
moją pracę i zamknijcie ramkę lub przejdźcie bezpośrednio na bloga. Bardzo
dziękuję!)
Spotkanie
rozpoczęliśmy od szynki z emulsją
chrzanową. Sama jej nie robiłam, kupiłam ją na Hali Koszyki z gospodarstwa Mank
pochodzącego z okolic Białegostoku. Mają przepyszne wędliny i sery. Szynka
Chłopa, bo taką nosi nazwę, jest niezwykle soczysta z mocnym aromatem wędzenia.
Na pierwszy
ogień otworzyliśmy ….. cydr. To była zresztą niespodzianka przygotowana przez
Sebastiana. Co było w kieliszku dość szybko odgadł Janek z 2smaki.pl. Cydr Chyliczki Kronselka 2015 (22-25
zł, producent: Chyliczki) jest mocno
wytrawny z delikatną cytrusową nutą. Świetna kwasowość porównywalna do dobrych
rieslingów. Fantastyczny do picia solo w letni, upalny dzień. Z daniem nie
kłóci się, lecz nie jest to idealne połączenie. Akurat ten cydr powinien
sprawdzić się dobrze np. z wytrawną tartą z jabłkami albo rybą.
W drugim
kieliszku znalazło się białe wino Equus
Kadryl 2015 (75-90 zł, producent Winnica
Equus, wino przekazane nam przez poznańską restaurację SPOT).
To kompozycja kilku szczepów – traminera, pinot gris, muscata, kernlinga i
solarisa. Nos mocno aromatyczny. Szara reneta i brzoskwinia. Niemal
niewyczuwalna kwasowość. Z szynką poradził sobie dobrze, z emulsją chrzanową
już mniej.
Trzeci na
ringu stanął Joseph Drouhin Laforêt
Bourgogne Pinot Noir 2014 (74 zł, importer: Centrum Wina i
sklep winezja.pl). W nosie uderza aromat
jogurtu truskawkowego. W ustach rześkie i lekkie, ale bez polotu. Z szynką
sparował się całkiem nieźle, z chrzanem niestety nie bardzo.
Pasztet z orzechami to w moim domu
jedna z ważniejszych potraw na wielkanocnym stole. Robimy go z mamą z
pieczonego mięsa i cebuli, z dużą ilością przypraw. Im mięso tłustsze tym
pasztet jest smaczniejszy. Zazwyczaj dodaję włoskie orzechy i pistacje. Tym
razem w pasztecie znalazła się mieszanka różnych – makadamia, pistacje,
migdały, pekany.
Zaczęliśmy
od Jean Remy Haeffelin Pinot Gris Alsace
AOC 2015 (65,90 zł; importer: The Fine Food Group).
W nosie uderza aromat żelek haribo i surowego mięsa. W ustach sporo cukru. W
zestawieniu z pasztetem skomponowało się całkiem dobrze.
Traminer 2015 z Winnicy Jakubów (67 zł;
importer: 13win.pl) to jedno z moich
ulubionych polskich win ubiegłego roku. Pisałam już o nim przy okazji bakłażanów
w red curry. To niezwykle aromatyczne i dobrze zbudowane wino o muszkatowym
nosie i intensywnym kwasowo-korzennym smaku, który utrzymuje się długo na
języku. Z pasztetem połączył się wręcz idealnie. Nie straszne mu było i mięsny
smak czy gałka muszkatołowa. Chyba najlepsze wino i połączenie w tym panelu.
Jako trzecie
podane zostało Degani Valpolicella
Classico (49 zł; importer: Partner Center dobrewino.pl). Same w sobie to bardzo
przyjemne wino o aromatach wiśni, leśnych owoców i dzikiej róży z lekko
jogurtową nutą. W ustach owocowe i niezbyt mocno kwasowe. W zestawieniu z
pasztetem wypadło bardzo dobrze. A i cena bardziej przystępna niż traminer.
Przygotowanie
jajek faszerowanych ze szczypiorkiem w
skorupkach trenowałam przed spotkaniem kilka razy. Przepis jest w zasadzie
całkiem prosty. Cała trudność polega na umiejętnym przecięciu skorupki jajka,
aby się nie rozwaliło. Ostry nóż i cierpliwość będą w tym przypadku niezbędne.
Dobieranie wina do jajek to niezwykle trudna sztuka. Zwłaszcza do takiego
zestawu gdzie mamy szczypiorek, majonez i masło.
Pierwsze w
kieliszku pojawiło się polskie wino
musujące Adoria (70 zł, producent: Winnica
Adoria). W nosie porzeczka i czarny bez. W ustach mało cukru jak i kwasu.
Samo w sobie do picia bez niczego trochę za słabe, ale z jajkiem całkiem nieźle
się skomponowało.
Natomiast Meinklang Burgenlandweiss 2015 (38 zł;
importer: Naturaliści) to było wino
polecone przez Wojtka
Bońkowskiego z Winicjatywy właśnie do jajka ze szczypiorkiem. Nos nieco
muszkatowy – kwiaty i grejpfrut. W ustach
niska kwasowość i prostota. W połączeniu z jajkiem zaokrągliło nieco
smak, aczkolwiek nie udźwignęło do końca majonezu i masła. Spróbujcie z jajkiem
ze szczypiorkiem, ale w wersji na zimno z małą ilością majonezu.
W trzecim
kieliszku dostaliśmy Jacob's Creek
Reserve Adelaide Hills Chardonnay 2015 (ok. 35 zł; importer: Pernod Ricard jacobscreek.com/pl). W nosie sporo
owocu i aromatów korzennych (gałka muszkatołowa). W ustach dobrze zbudowane, wanilia (bo
beczka) i gałka muszkatołowa. Z jajkiem w panierce z bułki i smażonym na maśle
całkiem nieźle zagrało.
Żurek z białą kiełbasą to chyba
najbardziej tradycyjne danie wielkanocne. Sekretem dobrej zupy jest odpowiedni
zakwas. Najlepiej taki zrobiony w domu, z czosnkiem, zielem angielskim i
liściem laurowym. Im dłużej postoi będzie kwaśniejszy i bardziej aromatyczny.
Z zupą
zestawiliśmy tym razem tylko dwa wina. Po jednej stronie stanął Pendits Krakó Furmint Dry 2011 (87 zł; Krakó Slow Wines) z miodowo-woskowym
aromatem w nosie i pigwą z gruszką na języku. Idealnie skomponował się z
żurkiem na domowym zakwasie, tworząc niezwykłą synergię, jakby były dla siebie
stworzone. Dla takiego połączenia warto zapłacić tą, dość niemałą cenę.
Przecież są święta.
Po drugiej zaś
wytrawne sherry Lustau Almacenista
Manzanilla Pasada de Sanlucar (88 zł; Mielżyński).
Znajdziemy tu sporo aromatów korzenno-orzechowych. W ustach wytrawne i świeże.
Niezbyt mocno zbudowane, ale przyjemnie oleiste. To świetnie wino samo w sobie,
ale z żurkiem się gryzło. Zdecydowanie do zupy wybierzcie furminta, jeśli nie
Pendits to jakiegoś innego.
Gdy na
wielkanocny obiad spodziewacie się dużej liczby gości to idealnym daniem
głównym będzie pieczony mostek wołowy.
Mięso nie jest drogie, a odpowiednio przygotowane będzie smakować wybornie. Do
przygotowania tego wybrałam przepis Brytyjczyka Nigela Slatera. Mostek dusił
się w piekarniku przez ponad 4 godziny, a dodatki – suszone grzyby, szalotki i
tymianek – nadały mu niezwykłego aromatu i smaku. Po wyjęciu z piekarnika mięso
wręcz rozpadało się pod dotknięciem widelca i rozpływało w ustach.
Zaczęliśmy
od rodzimego wina Magnesia Equus 2015
(90 zł; producent: Winnica Equus).
To kompozycja kilku szczepów – zweigelt, rondo i regent. W nosie sporo owocu –
czarna porzeczka, jeżyna i czereśnia. W tle pojawiają się nuty korzenne,
wędzona śliwka i tytoń. W ustach przyjemne z niską kwasowością. Na finiszu
lekko pikantne. Z mostkiem wołowym wyszło całkiem przyjemne połączenie. Dla
mnie jedno z lepszych polskich win czerwonych.
Rioja Bordón Reserva 2009 (59 zł;
importer: 13win.pl) to zupełnie inna
bajka. Pierwsze co uderza to aromat znanej płynnej przyprawy maggie. Po
zakręceniu pojawiają się nuty owocowe – wiśnie i czarna porzeczka. Mnie
niestety nie urzekło, ani do picia solo, ani w połączeniu z mostkiem.
Trzecie w
tym zestawieniu pojawiło się Chateau
d'Escurac Cru Bourgeois Médoc AOC 2010 (139 zł; importer: Vins de France). To trochę
rozczarowujące Bordeaux. Brakuje tu ciała i polotu. Zestawienie z daniem na
niewiele się zdało.
Na koniec
przyszedł czas na deser. Mazurek
kajmakowy z konfiturą z czarnej porzeczki. Z braku czasu postawiłam kajmak,
który robi się w 15 minut. Skorzystałam z przepisu Liski z bloga White Plate i
do cukru dodałam serka mascarpone. Aby związać powstały krem dodałam trochę
agaru.
Degustację
rozpoczęliśmy od Jakubów Late Harvest
Solaris (65 zł; producent: Winnica
Jakubów) to pyszne wino z naturalną, intensywną słodyczą i soczystą
kwasowością. W nosie dominuje miód, kwiaty i konfitura. To pełne, dobrze
zrobione wino. Z mazurkiem skomponowało się całkiem nieźle.
Tokaj Late Harvest Fuleky (59 zł;
importer: 13win.pl) to równie piękne
wino, bogate w smaku jak i w aromatach. Świetnie połączyło się z mazurkiem,
wydobywając na pierwszy plan kwasowość w winie. Natomast sherry Àlvaro Domecq Pedro Ximenez (74,99 zł;
importer: Centrum
Wina i sklep winezja.pl) mocno mnie
rozczarował. Uwielbiam sherry, przedkładam je nawet nad porto. Jest bardzo
proste i płaskie, nawet wręcz rozwodnione. W tej wysokiej cenie oczekiwałabym
czego więcej. W popularnej sieciówce marketowej można znaleźć i tańsze i
smaczniejsze.
O winach napisali również:
Przepisy:
Przepis na
pasztet z orzechami znajdziecie we wpisie Pasztet
z orzechami w cieście francuskim
Domowy majonez
Potrzebne składniki:
2 żółtka
jajek „zerówek”
1 łyżeczka
musztardy dijon
1 łyżeczka
białego octu winnego
olej
roślinny
sól do smaku
Przygotowanie:
- Żółtka, musztardę, ocet winny miksujemy ręcznym robotem.
- Cały czas rozrabiając wlewamy olej wąską strużką do momentu uzyskania kremowej konsystencji.
- Przyprawiamy solą do smaku (1 porządna szczypta wystarczy).
Emulsja chrzanowa do szynki wielkanocnej
Potrzebne składniki:
(na 10 osób)
200 ml
śmietany 36%
2 łyżki
domowego majonezu
3 czubate
łyżeczki tartego chrzanu (ze słoika)
Przygotowanie:
Wszystkie
składniki mieszamy w blenderze na gładką masę.
Jajka faszerowane ze szczypiorkiem w skorupkach
Potrzebne składniki:
(na 10 osób)
10 jajek
zerówek
3-4 łyżki
domowego majonezu
4 pęczki
drobnego, posiekanego szczypiorku
sól i pieprz
do smaku
tarta bułka
masło do
smażenia
Przygotowanie:
- Jajka gotujemy na „twardo” (10 minut od zagotowania wody). Studzimy.
- Przy pomocy ostrego noża kroimy jajka wzdłuż na połówki, starając się jak najmniej uszkodzić skorupki.
- Wyjmujemy delikatnie jajka ze skorupek. Miksujemy w malakserze. Można posiekać, ale ile to pracy.
- Dodajemy posiekany szczypiorek, sól, pieprz i majonez. Dobrze mieszamy.
- Pastę jajeczną przekładamy do skorupek. Uciskamy. Maczamy w bułce tartej.
- Smażymy na maśle na złoto. Podajemy gorące.
Zakwas na żurek
(przepis
oryginalny: Ewelina Kott Magazyn
Gryz)
Potrzebne składniki:
200 g mąki
żytniej razowej (typ 2000)
1 l ciepłej
przegotowanej wody
4 liście
laurowe
2 ząbki
czosnku
4 ziarna
ziela angielskiego
Przygotowanie:
- Mąkę wsypujemy do dużego słoika, zalewamy ciepłą wodą.
- Dodajemy liście laurowe, sprasowany czosnek i ziele angielskie.
- Szczelnie przykrywamy gazą, lnianą ściereczką albo kawałkiem pieluchy tetrowej.
- Odstawiamy w ciepłe miejsce na 5-6 dni.
- Codziennie mieszamy.
- Im dłużej zakwas postoi, tym kwaśniejszy później będzie żurek.
Tak
przygotowany zakwas można przelać do butelek i przechowywać w lodówce do 2
tygodni.
Żurek wielkanocny z białą kiełbasą
(przepis
oryginalny: Ewelina Kott Magazyn
Gryz)
Potrzebne składniki:
(na 10 osób)
1 porcja
zakwasu żytniego
3 l bulionu
warzywnego lub wołowego
1 kg surowej
białej kiełbasy
4 łyżeczki
suszonego majeranku
½ szklanki
śmietany 30%
sól i pieprz
do smaku
Przygotowanie:
- Do garnka wlewamy bulion, dodajemy kiełbasę w całości i gotujemy na małym ogniu przez ok. 1 godzinę.
- Następnie dolewamy wymieszany zakwas, gotujemy przez chwilę cały czas mieszając.
- Dodajemy majeranek, pieprz i sól do smaku. Dokładnie mieszamy. Gotujemy przez kolejne 10 minut. Zdejmujemy z ognia.
- Do kubka nabieramy trochę żurku i dodajemy do niego śmietanę. Mieszamy aż się dobrze połączą i nie będzie grudek.
- Wlewamy do garnka z zupą. Mieszamy.
- Białą kiełbasę wyjmujemy, kroimy na plasterki i układamy na talerzach.
Pieczony mostek wołowy z suszonymi grzybami i cebulą
(przepis oryginalny: Nigel Slater theguardian.com)
Potrzebne składniki:
(na 10 osób)
ok. 2,5 kg mostka wołowego bez kości*
10 szalotek
500 g drobnych marchewek
40 g suszonych podgrzybków lub borowików (ja dodałam kilka smardzów)
4 liście laurowe
½ pęczka świeżego tymianku
sól i pieprz do smaku
Przygotowanie:
- Suszone grzyby wkładamy do dużej miski i zalewamy gorącą wodą. Im więcej wody tym lepiej. Będzie później więcej sosu. Moczymy ok. pół godziny.
- Mostek myjemy i suszymy papierowym ręcznikiem. Tam gdzie na mięsie jest więcej tłuszczu to będzie nasz wierzch. Po wewnętrznej stronie nacieramy solą. Zwijamy wzdłuż tworząc roladę. Przy pomocy sznurka wędliniarskiego związujemy na całej długości. Jak związać mięso do pieczenia możecie zobaczyć na tym filmie. Nacieramy solą na wierzchu.
- Rozgrzewamy piekarnik do 230 stopni C (dolna i górna grzałka). Mięso układamy w brytfannie i pieczemy ok. 25 minut. Bez przykrywki.
- Marchewki myjemy dokładnie pozostawiając skórkę. Kroimy w poprzek na pół. Szalotki obieramy, płuczemy i kroimy wzdłuż na pół.
- Po tym upływie czasu wyjmujemy mięso na chwilę z piekarnika i dodajemy grzyby, marchewki, szalotki, tymianek. Zalewamy płynem z moczenia grzybów. Przyprawiamy solą i pieprzem. Zmniejszamy temperaturę pieczenia do 160 stopni C. (Jeśli pieczemy w metalowej brytfance to dodajemy 10 stopni C.) Przykrywamy i pieczemy ok. 4 godzin.
- Po tym czasie wyjmujemy na zewnątrz i ostawiamy na 10-15 minut, aby mięso odpoczęło.
- Mostek podałam z ziemniakami ugotowanymi w mundurkach oraz miksem sałat z ziołowym winegretem.
Mazurek kajmakowy z konfiturą z czarnej porzeczki i migdałami
Potrzebne składniki:
Ciasto kruche:
100 g masła
2 żółtka
200 g mąki pszennej
2 łyżki śmietany 18%
2 ½ łyżki cukru pudru
Krem kajmakowy (inspirowany przepisem Liski z whiteplate.com)
400 g drobnego cukru
400 g mascarpone
1 płaska łyżeczka agar agar
Wykończenie:
Kilka łyżek konfitury z czarnych porzeczek
Garść płatków migdałów
Przygotowanie:
- Wszystkie składniki na ciasto wkładamy do miski. Zagniatamy rękami i formujemy kulę. Wkładamy na co najmniej pół godziny do lodówki.
- Rozwałkowujemy u układamy w foremce. Nakłuwamy widelcem. Nakrywamy folią aluminiową. Obciążamy fasolą lub grochem. Wstawiamy do piekarnika na 190-200 st. Pieczemy pod folią przez 10 minut, potem wyjmujemy folię z obciążeniem i pieczemy jeszcze 5-6 minut aż ciasto się zarumieni. Wyjmujemy i odstawiamy do wystygnięcia.
- Teraz zajmijmy się masą kajmakową. Na patelni lub płaskim rondlu z grubym dnem wsypujemy cukier. Rozgrzewamy na średnim ogniu nie ruszając. Gdy zacznie pod spodem i na bokach brązowieć zaczynamy mieszać, aż cukier się dobrze rozpuści. Zdejmujemy z ognia i zaczynamy dodawać po łyżce mascarpone. Cały czas energicznie mieszamy, aż każda porcja dobrze się rozpuści. Dodajemy agar i dobrze mieszamy.
- Dno ciasta smarujemy konfiturą porzeczkową. Masę kajmakową wylewamy na ciasto. Dekorujemy płatkami migdałów. Studzimy i wstawiamy do lodówki na kilka godzin.