Rumsztyk


wołowina z cebulką


Obecnie rumsztykiem nazywane są steki z „gorszej” części wołowiny albo pieczeń. Mnie kojarzy się tylko z jednym – z kotletem z siekanej wołowiny z karmelizowaną cebulką. Od lat to klasyka barów mlecznych. Kupując mięso u swojego rzeźnika wzbudziłam nie lada zainteresowanie – zarówno innych ludzi stojących w kolejce jak i u samego sprzedawcy. Długo musiałam tłumaczyć, że sezonowany udziec nie będzie w tym przypadku najlepszym rozwiązaniem.
Wołowinę posiekałam w malakserze, aby ułatwić sobie przygotowanie. Dodałam musztardę i świeże zioła. Cebulka idealnie się skarmelizowała. Wyszło pyszne danie, które można podać gościom.


(Jeśli czytacie ten wpis na innej stronie niż moja – uszanujcie moją pracę i zamknijcie ramkę lub przejdźcie bezpośrednio na bloga. Bardzo dziękuję!)

Rumsztyk z siekanej wołowiny z cebulką


Potrzebne składniki:
(na 4 osoby)
800 g wołowiny (udziec lub wołowina zadnia)
1 jajko
1 łyżka musztardy dijon
świeże zioła (tymianek lub rozmaryn)
4 duże cebule (lub więcej małych)
1 łyżeczka cukru
sól i pieprz

Przygotowanie:

  1. Wołowinę siekamy nożem albo ułatwiamy sobie życie i używamy malaksera. Mięso przyprawiamy solą (1 łyżeczka), pieprzem, dodajemy musztardę, świeże zioła i jajko. Łączymy składniki. Wstawiamy do lodówki.
  2. Cebulę kroimy w półplasterki. Wrzucamy do garnka, dodajemy cukier, sól i pieprz. Dusimy na małym ogniu 20-30 minut, aż zmięknie i zbrązowieje.
  3. Z mięsa formujemy kotlety i smażymy na rozgrzanej patelni.
  4. Rumsztyki dekorujemy duszoną cebulką.
  5. Można podać z pieczonymi ziemniakami i sałatą.


Jeśli spodobał się Wam wpis, podzielcie się ze znajomymi. Chcecie być na bieżąco? Zapraszam również na fanpage i Instagram. Nie przegapicie wtedy żadnego tekstu.

Instagram